Wylewki...
Jak się cieszę,że i ten etap mamy za nami! Miesiącami się pracowało nad hydrauliką,kanalizacja,podłogówką itd,a teraz co? i tak wszystko trzeba było zalać betonem...![]()
na nic już nie idzie popatrzeć...
Do wylewek musieliśmy skłonić się ku firmie,męzulek by się chyba zajechał,,,![]()
Najpierw był mega bałagan...




No ale potem już było o niebo lepiej...![]()








A tu wylewki w wiatrołapie,tam też zaczeliśmy robić tynki. Zdecydowaliśmy się na gipsowe i jestem BARDZO zadowolona!!!



Pozdrawiam :)
Komentarze