W końcu mamy piwnice!
Data dodania: 2011-07-06
A jaka radość,wręcz nie do opisania! Troszkę to trwało,ale najważniejsze,że najgorsze już za nami,a jak wszyscy wiemy z pogodą było różnie!!! Cóż tu więcej pisać,teraz juz tylko będziemy rosnąć w górę...Hura.
Tutaj wielkie przygotowania do zalania.
A TERAZ NAJWAŻNIEJSZE "AKCJA ZALEWANIE"
A szalunek wieńca to pomysł mojego mężulka,sprawdził się w 100% szybki i dobry.
A tu już finito piwnica i schody zalane...Pogoda dopisała!
Pozdrawiamy.