Rośniemy dalej...:)
Pogoda w ostatnie dni dopisała,strop nabiera swojej mocy więc w piątkowe popołudnie,oraz całą sobote udało nam sie troszkę nadgonić.Oczwiscie z czego bardzo mocno się cieszymy
Nad garażem zdecydowaliśmy się zrobić jeden wiekszy pokój,ale żeby można było sie w nim dobrze obkręcić zdecydowaliśmy się na zmiane poziomów między domem a garażem,dlatego zdecydowaliśmy sie tam dołożyć ściankę kolankowa o wysokści 50cm.
W wolnych chwilach udało się schody rozszałować.Pięknie można juz po nich biegać
Nie pamiętam czy wcześniej pokazywałam fotki garażu,ale jak cos pokaże jeszcze raz :)
A na koniec oczywiscie "malutka"wpadka mężowi tak pięknie i sprawnie to szło,że postanowił okna wszystkie zrobić w jednym poziomie,a najlepszy zonk to taki,ze inwestorka zobaczyla to dopiero na zdjeciach... na zywo bylam za bardzo szczesliwa!
I to by bylo na tyle.Pozdrawiam