Więźba gotowa :)
Z czego oczywiście bardzo się cieszymy.
Wczoraj jak mąż pokazał mi fotki to łezki same poleciały po policzkach,RADOŚĆ ogromna
choć nie zawsze wszysto tak pięknie i sprawnie idzie,to muszę przyznać,że każdy postęp na budowie wynagradza w 100%
Jeszcze na tygodniu,chłopaki podjadą zamontować podpory pod daszkiem,muszą je ładnie wyheblować i będzie MIODZIO...
A teraz muszą wystarczyć nam stęple
Wczoraj także kończyliśmy szczyty,jeszcze troszkę i przyjdzie czas na kominy.
No a teraz czas samemu wybrać się na budowe i pooglądać z bliska
życzę wszystkim milego niedzielnego popołudnia


Wiecha oczywiście też znalazła się na swoim miejscu.




Komentarze