Tynki zakończone :)))
Jejku jak to się ciągło
końca nie było widać.Aczkolwiek efekt zrekompensował nam wszystkie jęki i stęki ![]()
a co najważniejsze nie trzeba było płacić pieniążkow tynkarzom tylko spokojnie zainwestuje sie w kolejny etap.Który niebawem nastąpi i za który oczywiście będzie musiał sie zabrać najwspanialszy majster pod słońcem (czyli mój mężuś) ![]()
foteczki...







No i to chyba na tyle tych fotek.Pozdrawiam.




































Komentarze